ZORGANIZOWANA AKCJA - Holandia - s15

strasznie ciekaw jestem jak ten watek sie rozwinie
wiec zaczekam ze swoim komentarzem

To moze ja tez zaczekam w ktora strone wiatr zawieje, a wantek to sie dosc mocno rozwinal, jak dobrze widzialem kometarzy tych nie usunietych bylo 25.

Niestety tak jest Kolek ze pod swoim prawdziwym avatarem ciezko poruszac ciezkie tematy, bardzo latwo natomiast stworzyc sobie wirtualny profil i wypisywac co tylko slina na jezyk przyniesie.

Tak z ciekawosci Kolek opłaca sie tu kupić auto? Porównując z Niemcami to dośc duża przebitka jest.

ZIBI L napisał:
Tak z ciekawosci Kolek opłaca sie tu kupić auto? Porównując z Niemcami to dośc duża przebitka jest.

w holandii??? nie !!!
juz predzej w belgii ceny sa nizsze a w niemczech to sie nie orietuje

...zastanawiajace jest dlaczego redakcja gazety Telegraf nie dopuscila do umieszczenia komentarza w stylu "szoku kierowcy"odnosnie artykulu ktory tak naglosnila dot. zdarzenia w Noordwijku.

jaromazurr napisał:
Do piero teraz odpalilem kompa wiec musze wrocic pare postow temu.

Do Pani Wiedzmy.

Wiedzma, wracajac do tematu lyzeczki, zauwaz ze to sa moje wlasne spostrzezenia, i nikogo ale to nikogo nie zmuszam do przyznawania mi racji, nie jestem wyrocznia, ale mam do niego prawo tak jak i ty do swojego zdania po to jest forum aby podzielic sie z innymi swoja opinia na dany temat,
i piszac cos zdaje sobie calkowicie sprawe ze ktos bedzie mial inne zdanie i tak powinna moim zdaniem tworzyc sie dyskusja,

niestety nie zawsze tak jest, a ja ne mam kredek a czasem wydaje mi sie ze musial bym cos narysowac zeby ktos zrozumial co mam na mysli, przeciez nie napisze tu ksiazki,

jezeli mam na mysli nie wychowanych moim wlasnym zdaniem Holendrow i napisalem o nich nie uzylem ani jednego obrazliwego slowa, przytoczylem zdarzenie, dwoch Holendrow miesza kawe dlugopisem, to nie bede od razu pisal ze nie mam na mysli studentow robiacych zeczy ktorych najtezsze umysly by nie wymyslily, rodzin ubogich dzielacych swoim dziecom jednago banana na szesc czesci czy bezdomnych, tylko pisze ze dwoch gosciach podczas rozmowy handlowej na poziomie ktorzy mieszaja kawe dlugopisem, czy wyobrazasz sobie cos takiego w tym dokladnie przypadku w Polsce, ja nie.
Wiec czemu odpowiadajac na mojego posta odpisujesz chowajac sie za Marka nikem takie zdanie? .

(Marek,te dwa pajace to nie ikony,oni maja tu tyle do powiedzenia co u nas Michal Wiśniewski)

przeciez masz prawo sie ze mna nie zgodzic i nie bede mial Ci tego za zle.
Czyz bys to Ty byla wyrocznia Wiedzmo?
A moze przydalo by sie troche wyluzowac, wiecej smiechu jaj rozmow na luzie, moze nie az tak jak motylek....ale niektorym by sie przydalo.


Jaromazurr,chyba nie bardzo zrozumiałeś o czym napisałam
Normalnie nie chce mi się tłumaczyć,ale dzisiaj Tobie spróbuje
-Napisałeś o historii długopisu,a ja przez to przypomniałam sobie swoje, autentyczne przeżycie z łyżeczką,no i opowiedziałam.Ot i tyle
-Potem mówiłeś coś o biednych dzieciach i o bananie dzielonym na sześć części...
...tu nie wiem co powiedzieć...
-Zdanie do Marka bylo skierowane wyłącznie do Marka,
tak jak zdanie do Kolka czy do Blondyna.
W zdaniu do Marka skomentowałam filmik który wkleił.
Byly tam dwie holenderskie gwiazdy których nielubie,
a ze Wiśniewski tez jest na podobnym poziomie twórczym wiec porównałam ich do niego
- Marek ma nicka Marek_ams
-Jeśli mówisz ze nie bedziesz miał mi za złe ze się z Tobą nie zgodze,to o co ci chodzi?
-Co do luzu i do usmiechu to w swoim poście uśmiechnełam sie dwa razy,
(oczywiscie pisząc go uśmiechałam sie cały czas)
a Ty ani razu, myślę ze to Ty powinieneś sie troche rozluźnić

Jaro,bede ta wg Ciebie glupio/madra i powiem: po jaka cholere ktokolwiek lazi po autostradzie?????? To nie chodnik dla pieszych przeciez.......I w przeciwienstwie do Ciebie,nie boje sie poruszac ciezkich tematow..nie czekam,z ktorej strony wiatr zawieje,zeby wypowiedziec wlasne zdanie.....Dodam tylko,ze szkoda zycia,ktore zakonczylo sie w tak tragicznych okolicznosciach i wyrazy wspolczucia bliskim.....

Pozdrawiam

no tak, ale widzisz Malutka, wlazly na te autostrade i trudno , za pozno. moze gdyby nie wlazły nie byloby o co pytac, moze je gonil homo serek z Holandii, albo umowione byly na rzniecie z jakim obcokrajowcem i zle wysiadly, albo jedna po obciagnieciu gosciowi w aucie zle sie poczula i natychmiast musiala wysiasc...

koomasz Malutka ? powodów dla których mogły sie tam znalezc mogło byc mase. i mam wrazenie ze nie chodzi o to po co tam wlazly a o to jak komentowany byl fakt potracenia jednej z nich.

jezeli chodzi o stosunek Holandrow do Polakow to nie wiem czy moglbym to jakos ogolnie to ujac chyba ze na wlasnym przykladzie, a przeciez nie o to chodzi.
przypomina mi sie tylko pewien czarno biały film o Tarzanie i jedna scena, kiedy jeden z czarnoskórych tragarzy spada, z ładunkami ktore nosił na plecach, w przepasc a Tarzan pyta innego czlonka ekspedycji: "co mielismy w tych skrzyniach"

jak dla mnie idealnie to oddaje stosunek Holendrow do Polakow,

mozemy byc ale nie musimy, jak nie my beda inni, jestesmy dobrzy dopoki jestesmy przydatni, i niewazne czy pijemy cpamy kradniemy ,

sztuka polega na tym zeby to sobie uswiadomic. zreszta dziala to w dwie strony, ja jestem tu dopoki potrzebuje , jak uznam ze nie chce to znikne, tylko mam swiadomosc ze nikt z moich holenderskich znajomych nie bedzie za mna tesknil ani plakal.

wybaczcie ale w zdecydowanej wiekszosci za Wami tez nie.

nie wiem czy Polacy pracuja na swoj wizerunek. byc moze ( ale tylko byc moze) Holendrzy nie chca wyjsc poza jakis stereotyp Polaka, ktory maja w glowie. i nie nalezy miec do nich o to pretensji. niech maja. ja mam swoj obraz Holendra w glowie i chcocby nie wiem co sie stalo zawsze ten obraz pozostanie.

Witam szanowne grono forumowiczow

Wiedzma fakrtycznie masz racje, nawet bez kredek udalo Ci sie mi to ladnie wytlumaczyc faktycznie wpadam po pracy, czytam co drugie zdanie, nie ogladam filmikow a potem wyciagam jakies wniosk i a jeszcze do tego ta herbatka wieczorna

ale dzisiaj sobota

to tak na wesolo